Były sobie dwie tuniki...jedna zakupiona przeze mnie w sklepie dla Wiki...a drugą na wzór tej pierwszej zrobiła moja mama dla Oliwki...Mama robi na drutach bez żadnych wzorów...tak z doskoku, gdy ma czas...
ja uczę się robić na drutach...ale obecnie nie mam na to zbyt wiele czasu i jak na razie to wolę szydełko...
Miłego dnia....
Słodkie:). Moją córcię też w takiej widzę:)
OdpowiedzUsuńMasz zdolną mamę, a na drutach warto się uczyć, bo to dobry odstresowywacz:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmoim odstresowywaczem jest obecnie szydełko:))
UsuńŚwietne! Też bym tak chciała śmigać na drutach...
OdpowiedzUsuńjakie sliczne!!!!
OdpowiedzUsuńCudowne obie...ja nie wiedziałam jak zakończyć tym czasem wzory tych tuniczek sa genialne i dość proste jeśli chodzi o zakończenie...pozwolisz że zmałpuję pomysł na szeleczki? no i brawo dla Mamy, jeszcze chwilka i Ty nas zadziwisz;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
możesz małpować:)) pozwalam...i czekam na Twoją tuniczkę dla Mani:))
Usuńale bedzie ciepluto w takiej tuniczce:Pswietnie i kolory maja fajne takie optymistyczne:p
OdpowiedzUsuńO ja nie mogę! Ale słodkie te tuniczki! Muszę chyba się wybrać do swojej Cioci i zażyczyć sobie podobną dla mojej małej, jak już się urodzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
koniecznie Ewelinko!:)
Usuńno to widzę, że obie lalunie będą się bosko prezentować!!!
OdpowiedzUsuńSłodkie, małe ;))
OdpowiedzUsuńkorzystaj z Mamy wiedzy i umiejętności bo cudeńka potrafi tworzyć!
OdpowiedzUsuńśliczne tuniczki -obydwie :)
OdpowiedzUsuńObie się prezentują fantastycznie.I fajnie zapewne mieć TAKĄ MAMĘ:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Obie śliczne! Podziwiam mamcię, podziwiam wszystkie osoby, które dziergając na drutach mogą przy okazji patrzeć w telewizor... znam takie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie. http://kwiatyzbibulyinietylko.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog.html
OdpowiedzUsuńdziękuje..:)
UsuńThat is so beautiful and cute :-) I love it!!
OdpowiedzUsuńXoxo
śliczne:))
OdpowiedzUsuń