Sama nie wierzę....ale zrobiłam ją sama...
Taaadam...moja własnoręcznie zrobiona ze wzoru gazetowego ( a nie dawno myślałam, że to czarna magia i nigdy się ich nie nauczę odczytywać) CHUSTA...
Może włóczka trochę za gruba...lepsza byłaby taka bardziej delikatna i zwiewna...ale akurat taką miałam pod ręką...następnym razem to zmienię...:)) teraz pracuję nad innym projektem trochę trudniejszym...trzymajcie kciuki!!!:))
Miłego dnia...
Brawo!!!!! chusta jest śliczna, a szydełko nie takie straszne :))))) To przyjemność i wspaniała terapia na stres :))))
OdpowiedzUsuńtak teraz już wiem, że szydełko nie takie straszne ale strasznie wciąga:))
Usuńtrzymam kciuki!a chusta wyszla idealenia i to nic ze zgrubszej welny w sam raz na chlody mieciutka cieplutka i jeszcze z eleganckim wzorem !!!!...........piekna:***
OdpowiedzUsuńdziękuje;*
Usuń:P*
UsuńJejku! Podziwiam! Jest wspaniała!
OdpowiedzUsuńGratuluję cierpliwości i talentu:)
kochana wiesz, że trzymam kciuki żebyś i Ty się nauczyła;*
UsuńPrzepięknie!!!Widać,że włożyłaś serce w pracę nad nią :)Ja już z pół roku zabieram się za szydełko i jakoś to do skutku nie doszło:(Dla mnie też te wzory są magiczne,a samo szydełkowanie "uprawiałam" w czasach szkoły podstawowej na technice,ale chyba sobie przypomnę he he ?Pozdrawiam ciepluchno ;)*
OdpowiedzUsuńzachęcam...!!!
UsuńJest cudna! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńja też próbuję, ale narazie nie na taką skalę.
Pozdrawiam, miłego dzionka!
to super...ćwiczenia czynią mistrza!!!:)
UsuńKochana! Jest przepiękna, gratuluję!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja też szydełkuję? Widać zbliżająca się jesień coś ze sobą niesie......
Tylko ja dużo łatwiejsze rzeczy:).
Buziaki i powodzenia w kolejnym pomyśle!
a tego to nie wiedziałam...w takim razie czekam na prace szydełkowe..:)) a jesień to idealny czas na szydełkowanie:)
UsuńŚwietna chusta :-)
OdpowiedzUsuńPiękny wzór :-) Wg mnie włóczka wcale nie jest za gruba.
Pozdrawiam serdecznie.
dziękuje;*
UsuńPodoba mi się i takim kolorze, widziałam ten wzor w gazecie , też mam go w planie:)pozdrawiam
UsuńPiekna...gratuluje:))
OdpowiedzUsuńCo tam za gruba, w szufladzie kobieta musi mieć i te grube i te zwiewne chusty i szale;-)
OdpowiedzUsuńChusta śliczna!
no tak zgadza się:) dziś się przydała bo zimno...:))
UsuńIwonko jest genialna...kolor i wzór fantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńTeż muszę się naumieć odczytywać wzory...bo widze że perełki można wydziergać;)
Miłego dnia Kochana;*
koniecznie musisz się naumieć;* całusy;*
UsuńZazdroszczę umiejętności:) bardzo ładna!
OdpowiedzUsuńGratuluję ! Piękna chusta :)
OdpowiedzUsuńŚwietna chusta!
OdpowiedzUsuńDuma w pełni uzasadniona! Piękna chusta.
OdpowiedzUsuńczy to aby na pewno blog osoby, która jeszcze niedawno nie potrafiła trzymać szydełka i słuchała w Kraku porad wszystkich możliwych domorosłych dziergaczek? Normalnie nie wierzę- graaaatulacje Śliczna Zagraniczna:)
OdpowiedzUsuńto uwierz!!!;)
Usuńjestem w szoku! jak Ty szybko opanowałas szydełko. chusta jest piekna, na jesienne wieczory jak znalazł. nastepne zazdroski???
OdpowiedzUsuńnie zgadlas;)to nie zazdroski;)
UsuńPrzepiękna!!!pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDla chcącego nic trudnego. Gratuluję nowego wyzwania :)
OdpowiedzUsuńBoska jest!! Jestem dumna z Ciebie po raz kolejny :)
OdpowiedzUsuńcieszę się ogromnie Kasiulek:)
UsuńZimno się robi to dobrze, że chusta trochę grubsza:) Śliczna!
OdpowiedzUsuńKciuki już trzymam.Ale patrząc na to cudeńko to i bez tego jestem pewna, że stworzysz następną piękność.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mam u Ciebie straszne zaległości , Grodziu. Chusta prześliczna, czekam na następne cudo:))
OdpowiedzUsuńNie do wiary,że to Twoje początki.Bardzo udane początki.
OdpowiedzUsuńJeżeli dzieło jest za grube na chustę to może zrobisz z niej obrusik?Pozdrawiam
chusta się sprawdziła w zostanie zimne dni także zostanie chustą:)
UsuńJak patrzę na te wszystkie cuda, które robisz na szydełku to aż mi się wierzyć nie chce, ze byłam przy początkach Twojej nauki szydełkowania :) Gratuluję pracowitości.
OdpowiedzUsuńdziękuje Edytko:)
UsuńPiękna...
OdpowiedzUsuńPiękna , podziwiam Cię za cierpliwość! Ja przy szydełku , drutach , maszynie ... wymiękam ;-/
OdpowiedzUsuńzazdroszczę... Ja jestem z tych, co jeszcze nie umieją posługiwać się szydełkiem, niestety... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń