Moja przygoda z szyciem zaczęła się w tamtym tygodniu dzięki szwagierce Ewie:) Strasznie podobały mi się literki które widziałam na innych blogach więc postanowiłam, że sama takie uszyję:) i powstał napis Oliwka dla mojej chrześnicy na Mikołaja:) Literki wyglądają tak:
Sympatyczne bardzo te literki i Oliwka z pewnością będzie zachwycona:) Pozdrawiam cieplutko. U mnie bez śniegu, ale z okna widzę, że Brenna i Ustroń mają szczyty pobielone śniegiem. Wreszcie robi się pięknie. Oby święta były białe.Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBrakuje Ci doskonałości, przeć są piękne i pomysłowe! Ja od wczoraj zszywam bałwanka , byś musiała widzieć jak opornie mi to idzie, o technice nie wspominam!
OdpowiedzUsuńLiterki bardzo fajnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)
Przepiękne literki!!! Pomysłowe bardzo, szczególnie podoba mi się literka K. U mnie ani śniegu ani słońca, pochmurno:( Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńLiterki wyszły superaśnie, pozdrawiam i powodzenia w nauce szydełkowania!pa
OdpowiedzUsuńTe literki są fantastyczne, takie ...wesołe, super!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, to literki są bardzo pomysłowe. Po drugie - nie od razu Kraków zbudowano. Po trzecie, najbardziej podoba mi się literka "w"! No mega po prostu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
dziękuję Wam bardzo za ciepłe komentarze i wsparcie!:) Literka "W" kosztowała mnie najwięcej pracy:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie to zrobiłaś .Aż trudno uwierzyć że to Twoje pierwsze dzieło tego rodzaju:)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie