Szydełkowy wąż...
ma ponad 1 m długości...jest dość gruby i bardzo przyjemny w dotyku...:))
Pomysł na zrobienie węża powstał bardzo przypadkowo...będzie to prezent dla małego chłopca...
trochę mam obawy, że może będzie się bał tego gada...ale mam nadzieję, że dzieci lubią takie maskotki:))
Moja Wiktoria przynajmniej jest zachwycona...:)))
Miłego dnia...
O raju, da się go bać!
OdpowiedzUsuńŚwietny jest:))))
OdpowiedzUsuńSuper, jaki długaśny:)
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńJakie cudo ! Rewelacyjny wąż :-) A te oczy - wspaniały miałaś pomysł :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
dziękuje Kasieńko:)
Usuńna pewno sie spodoba :))) fajny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Super wąż,a bać się pewnie nie będzie:)na 3 urodziny kupiliśmy bratanicy szczura silikonowego(ja byłam przeciwna,bo naprawdę taki jakiś nieprzyjemny był) i myślałam,że się go będzie bała,a tu się okazało, że najlepsza zabawka i nawet z nim spała:)
OdpowiedzUsuńdzieci uwielbiają takie zabawki:)) pozdrawiam
UsuńŚwietny zwierzak,napewno milusi w dotyku:)
OdpowiedzUsuńbardzo milusi:))
UsuńŚliczność!
OdpowiedzUsuńJaki on sympatyczny:))
OdpowiedzUsuńŚliczniasty :)
OdpowiedzUsuńniezłe to gadzisko :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhehehheh dobry jest :)
OdpowiedzUsuńMoja córcia w dziecięctwie, miała swoją ukochaną "wężyczkę". Dzieciaki lubią takie zabawki, a wąż jest superowy:)))
OdpowiedzUsuńdziękuje i zapraszam jak najczęściej:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj przytuliłabym się do...gada ;)
OdpowiedzUsuńA kurki...śliczne :)
Uważaj, żeby się nie rozbiegały za bardzo...;)
cudny cudny...jak bym zrobila takiego Mani to by oszalala ze szczescia;)
OdpowiedzUsuńpozdawiam cieplutko
Justynko to do roboty!:) węża robi się na prawdę błyskawicznie!:) całusy:*
UsuńNie lubię gadów, ale tego chętnie bym przytuliła i pocałowała!!!! Jak tu się go bać??? Piękny jest!!!!
OdpowiedzUsuńCudny - słyszę jak syczyyyyyyyyyyyy. Jednak Mielenka w czapie powala wszystko na kolana - jest słodka do schrupania - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że przypadnie nowemu właścicielowi do gustu :)
OdpowiedzUsuńBardzo sssssssympatyczny ten wąż :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Dzięki za odwiedziny na moim blogu:) wąż jest fajniutki:) inne prace na blogu też super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny ten wąż:)
OdpowiedzUsuńTo wyzwanie- ile czasu dziergałaś? uroczy jak na gada pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńprzez 3 dni (ale oczywiście nie całe tylko tak z doskoku:) pozdrawiam
Usuńa czemu ja mam zakaz wjazdu na fotkach:(?
OdpowiedzUsuńjuż wszystko naprawione, wąż przypełzał spowrotem:))
UsuńNie mogę podziwiać tego cudnego węża bo mam jakiś znak wjazdu! Co się stało???
OdpowiedzUsuńOjej jaka szkoda że nie widać zdjęć? :(
OdpowiedzUsuńJak byłam mała to moja mama też mi zrobiła takiego węża :-) Wszystkie koleżanki mi zazdrościły! Na pewno będzie się bardzo podobał :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!