Moja przygoda z szydełkiem zaczęła się 21 kwietnia, kiedy to na spotkaniu Małopolanek dziewczyny nauczyły mnie trzymać szydełko, wtedy machałam nim jak "łopatą" wg Agi... a dziś już mogę się pochwalić pierwszymi pracami wykonanymi na szydełku..:)) Dziewczyny pokazały mi słupki i półsłupki tak na szybkiego a resztę nauczyłam się z internetowych kursów...trochę poćwiczyłam i wyszły na początek takie oto proste opaski dla dziewczynek...
Wiem, że to prościzna dla mistrzyń szydełka które znam ale dla mnie to jest sukces bo bardzo chciałam nauczyć się szydełkowania...:) i jest to dowód na to że dla chcącego nic trudnego!!!:))
Teraz kolej na czołg - wtajemniczeni wiedzą o co chodzi:))
Pozdrawiam Iwona
noooooooo Śliczna widzę, że już teraz tylko z górki:) Oczywiście, że czekam na realizację wyzwania, ale Kasieńka pewnie się przegotowała solidnie "coby" sprostać temu!!! buziaki dla Małej Gwiazdeczki
OdpowiedzUsuńdzięki kochana:)
UsuńPiękne początki! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper! Zdolniacha z Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze chciałam sie nauczyć. Noi trochę umiem - zrobiłam narzuty na kanapy półsłupkami, ale narazie nic więcej :-(
Pozdrawiam ciepło! Opaski śliczne!
Iwonko to teraz jeszcze słupki i możesz działać:))
UsuńOpaski zrobiłaś śliczne.
OdpowiedzUsuńNie uważam sie za mistrzynię szydełka, chociaz szydełkuję od prawie 50 lat, ale wstydzę się opaski, którą zrobiłam niedawno dla 1,5 rocznej dziewczynki. Wstydzę się ,że ja dałam;-(
Twoje pierwsze próby, to są cudne;-0
Basiu pochwała od osoby która tyle lat szydełkuje to jest coś!!:) dziękuję Ci bardzo:)
UsuńJejku! Przez tą internetową awarię przegapiłam takie opaski! Jestem w szoku. Naprawdę, są śliczne :)
OdpowiedzUsuńTeraz już naprawdę wszystko dasz radę na szydełku zrobić :)
no mam nadzieję, że czołga teraz zrobię:)
Usuńno to witaj w klubie:) słowo się rzekło i jak nic z fanfarami czekam na efekty dalszych zmagań!!!
Usuńmuszę przyznać że mnie wciągnęło także efekty gorsze lub lepsze na 100% będą!:)
UsuńCzołg to chyba tylko półsłupki, więc sobie poradzisz na pewno :)
UsuńKochana jeszcze chwila, a wyjedziesz nam tu z taką koronkową robotą, że nam oczy zbieleją:))) Gratulacje:)))
OdpowiedzUsuńOpaski wyszły Ci bardzo fajne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIwonko ... możesz być z siebie dumna, bo jest z czego!!! Śliczne opaski ... teraz to już z górki :-) Ściskam ... i powodzenia w dalszym szydełkowaniu!
OdpowiedzUsuńdzięki Aguś:)
UsuńBardzo udana przygoda, piękne opaski! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwidzę, że zaraziłaś się szydełkowaniem :) i dobrze!!! opaski super!!!
OdpowiedzUsuńo Ty! jak sie szybko uczysz! tylko czekąc jak zaczna sie u Ciebie pojawiac serwetki, poduszki, podkładki i pledy. opaski wyszły ślicznie. czekam na czołg jako niewtajemniczona.
OdpowiedzUsuńNo i super Ci wyszły te opaski,ja tez nie umiem wszystkiego robic ale cos tam prostego wydłubię na szydełku.Zawsze chcialam zrobic sobie tunike ale dla mnie jest to troche skomplikowane,wiec pozostaje narazie przy prostych rzeczach.:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOjej, a ja widziałam pierwsze zdjęcie w miniaturce i ...myślałam, że to szydełkowy pierścionek. Opaski śliczne:)
OdpowiedzUsuńUrocze opaski !
OdpowiedzUsuńPolka potrafi, jak na początki wyszło uroczo, pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńŚliczniusie...bardzo dobrze że nie różowe;))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne opaski!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdolna jesteś i szybko się uczysz. Opaski przecudne i bardzo udane :) Córcia jak podrośnie zechce ciuszki szydełkowe, a Ty sprostasz wyzwaniu :))) Buziaczki :))))
OdpowiedzUsuńteraz w planach mam kapelusik i czapeczkę:) do sukienek to raczej nie dojdę:) za wysokie progi jak dla mnie..:)
UsuńPierwsze koty za płoty, gratulacje, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo proszę!Na efety nie trrzeba było długo czekać:) Sprytna jesteś i szybko się uczysz:) Gratuluję! Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńdziękuję kochane:)
OdpowiedzUsuńEfekty są wspaniałe. Przy tym tempie nauki czołg powstanie migiem :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to zrobić ten pierwszy krok :)) śliczne opaski Ci wyszły, podoba mi się zwłaszcza ta węższa. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń