Kalendarz klockowy marzył mi się od dawna...i w końcu mam zrobiony swój własny od podstaw...Znajomy stolarz zrobił mi kalendarz z drewna... ja pomalowałam go na biało i w końcu zrobiłam swoje pierwsze w życiu transfery...a to za sprawą Marty która na spotkaniu Małopolanek nauczyła nas robić transfery...i jak Martuś może być???:)) A oto kalendarz...
no kochana takich uczniów to życzę każdemu - pojętnych :)))
OdpowiedzUsuńświetnie Ci wyszło
buziakuję
O matko! Boski jest! :)
OdpowiedzUsuńuroczy jest
OdpowiedzUsuńfiu fiu francja elegancja:P
OdpowiedzUsuńSuper. Fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny kalendarz! Ja też chciałabym znać "przepis" na transfery, możesz podać.
OdpowiedzUsuńkochana robisz wydruk grafiki na drukarce laserowej w odbicu lustrzanym lub ewentualnie ksero wydruku z drukarki atramentowej ( tylko musi być to nowsze ksero te stare nie zdają egzaminu) a następnie wycinasz sobie grafikę z kartki...smarujesz kartkę zwykłym klejem "wikolem" i przyklejasz na pomalowane drewienko...potem zostawiasz do wyschnięcia na 12 h i delikatnie namaczasz przyklejony papier który pod wpływem wody schodzi a zostaje sam druk. i to tyle:))
UsuńŚwietny.
OdpowiedzUsuńNaprawdę trudno dostać taki biały kalendarz w sklepie.
Pozdrawiam
Ada
wiem...chciałam sobie taki kupić ale nigdzie nie znalazłam:)
UsuńZapraszam do mnie na blog! Posiadam w sprzedaży własnoręcznie wykonane kalendarze
UsuńByły podobne kalendarze w PEPCO, do teraz żałuję, że sobie nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńno własnie mowę mi odebrało! kalendarz jest rewelacyjny. wyszedł naprawdę znakomicie, kłaniam się nizutko Twojemu talentowi:)
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńświetny kalendarz.
pozdrawiam
Kalendarz śliczny, a transfery - idealne!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ekstra kalendarz ,a transfer swietnie Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńJest genialny!!! jak dla mnie transfer wyszedł wspaniale!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
no nie! Ja też tak chcę, nie bądź taka skryta i zdradź nieco tajemnicę tych transferków, bo wyszły Ci genialnie:) chapeau bas!
OdpowiedzUsuńtransfery robi sie prosto zdradzę Ci tajemnicę jak w końcu sie do Ciebie dodzwonię:)
UsuńPrzy takim kalendarzu czas płynie przyjemnie ;-))) Piękny!
OdpowiedzUsuńAle świetnie Ci wyszło. jeszcze nie próbowałam transferu,a le mam ochotę się w to pobawić.
OdpowiedzUsuńFantastyczny :)
OdpowiedzUsuńSuper kalendarz. Jak wiele blogujących i nie tylko Dziewczyn mam podobny zakupiony w pepco, ale to oczywiście nie to samo, co wykonany własnoręcznie. Twój jest na prawdę mega fajny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
DZIĘKUJE:)
UsuńNie wiem,jak Ty to robisz,że Twoje pierwsze razy są zawsze takie udane!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też nie wiem jak ja to robię:) staram sie uczyc od najlepszych:)
UsuńCudowny ten twój kalendarz!!!
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjny:)))Też o takim myślę i wiem, że kiedyś będę miała:)))Podobno trzeba wizualizować:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj trzeba trzeba:))
UsuńBardzo oryginalny,żałuję że nie byłam na spotkaniu...no ale na kolejne przedświąteczne to już koniecznie muszę być.pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że tym razem się spotkamy:)) pozdrawiam
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTeż mi się taki marzy, a transferujesz wyśmienicie:)))
OdpowiedzUsuńMiałaś dobrą nauczycielkę ;)
OdpowiedzUsuńWyszło bardzo fajnie. Taki kalendarz też mi się marzy...
Buziaki
K.
Ależ on cudowny.Coś wspaniałego:)Gratuluję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
super kalendarz i pomysłowy:)
OdpowiedzUsuńŚwietny kalendarz!!!:)Gratulacje:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten kalendarz!:)
OdpowiedzUsuńWitam, właśnie przeczytałam powyższy post, gratuluje wykonania! Przy okazji zauważyłam, że wiele z Was marzy o podobnym drewnianym kalendarzu, w związku z tym zapraszam do odwiedzenia mojego bloga i być może zakupienia własnoręcznie wykonanego kalendarza :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper:) Kocham technikę transferu, baaa....wręcz oszalałam na jej punkcie:) Twój kalendarz jest rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuń