Kocyk powstał dla maleństwa tygodniowego dlatego jest taki malusi...:)) zrobiłam go na szydełku z "babcinych kwadratów". Robiło się szybko i przyjemnie...w planach już kolejny kocyk oraz poszewki na podusie...
Taki maleńki to sama przyjemność, wspominam przy tym wielka narzutę jaką robiłam do Maniowego pokoju, póki co mam dość babcinych kwadratów;) Kocyk sliczny w pieknych chłopiecych kolorkach;) Pozdrawiam cieplutko
jak ladnie wyszedl i nie jest przeslodzony:P
OdpowiedzUsuńTaki maleńki to sama przyjemność, wspominam przy tym wielka narzutę jaką robiłam do Maniowego pokoju, póki co mam dość babcinych kwadratów;)
OdpowiedzUsuńKocyk sliczny w pieknych chłopiecych kolorkach;)
Pozdrawiam cieplutko
tak widziałam narzutę!!! jest cudna ale wyobrażam sobie ile pracy Cię kosztowała:))
Usuńpiękny jest :)))
OdpowiedzUsuńzdolniacho :)
Cudowny, taki słodki:)))piękny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny !
OdpowiedzUsuńŚwietny kocyk :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :-)
Pozdrawiam serdecznie.
kocyk jest prześliczny a na tej białej wiklinie wygląda wprost przeuroczo. Myślę, że mały Bartuś będzie zadowolony:)
OdpowiedzUsuńbardziej zadowolona była mamusia niż Bartuś:)
UsuńCudny ten kocyk, maleństwu bedzie cieplutko! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowny!! Zapraszam po wyróżnienie:))
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszedł. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!!!!:)
OdpowiedzUsuńAle milusi :( ewa
OdpowiedzUsuńno to teraz decou, wiklina czy szydełko? Co tu wybrać:)???
OdpowiedzUsuńszydełko:)
UsuńŚliczny :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję dziewczyny :)
UsuńJaki cudny! Wspaniały i pracochłonny:)
OdpowiedzUsuńNiesamowita jesteś! (Moje łańcuszki już odeszły w zapomnienie...)
Gratuluję cierpliwości!!!