poniedziałek, 30 stycznia 2012

Stojak i koszyczek z papierowej wikliny

Dla Ewki powstała różana kula, a do niej stojaczek zrobiony z papierowej wikliny...


Przy robieniu stojaczka skorzystałam z kursu Ani, do stojaczków Ani jeszcze dużo mi brakuje, ale wciąż się uczę i ćwiczę regularny splot:))) Do kompletu powstał taki oto koszyczek.....



A na koniec chciałam Wam jeszcze pokazać nowego znajomego Wiktorii, Pana Czesia:)))


Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za każde ciepłe słowo:)

31 komentarzy:

  1. no ładniutkie plecionki i kula pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę się naplotłaś, ale efekt końcowy super. Pan Czesio przesympatyczny, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. prześlicznie , kurcze chciała bym sie kiedys nauczyć plecenia z papieru :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dekoracyjny ten stojaczek, nie tylko dla tej pięknej kuli! Czesio to nie lada przystojniak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stojaczek można wykorzystać do zawieszenia wielu innych ciekawych rzeczy:))

      Usuń
  5. Super!! A Czesiek jest odjazdowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny pomysł z tym stojaczkiem. tak sobie pomyslałam, że mogłabys sobie zrobić kilka osłonek na doniczki, takich małych, i np w taka osłonkę włożyc doniczke z hiacyntem, pewnie miałoby to swój urok. uważaj żeby czesio Ci Wiktorii nie zdemoralizował, bo jak kiedys powie do Ciebie czopku zamiast mamo, to nie będzie fajnie. nie wiem dlaczego ale i tak mnie to śmieszy, nie wychowana po prostu jestem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. doniczki są już w planie:) jedna nawet już kiedyś tam powstała:) A Czesio do 18-stki będzie zabroniony:))))

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Gosiu cieszę się, że tak mówisz bo jesteś w końcu ekspertką w tej dziedzinie:)

      Usuń
  8. Czesio rewelacja :)) Piękne rzeczy robisz ,kula i stojaczek - bomba ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Stojaczek i koszyczek świetne. :) Czesio odjazdowy. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. a kiedy ja będę umiała prosto zapleść cokolwiek???:( Wiem wiem, ćwiczenia czynią mistrza tylko, żeby w mieście gazet nie zabrakło!!!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu nie zabraknie gazet!:))) jak coŚ to Ci podeślę:)))
      ĆWICZ!!!:)

      Usuń
  11. Nowi przyjaciele wyglądają cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. I piękny stojaczek Ci wyszedł, kula też śliczna :) a Czesio jakim zainteresowaniem się cieszy :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna ta kwiatowa kula i ciekawie skomponowana z papierową wikliną!:) Super. A Czesio całkiem przystojny:) Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  14. wtorzysz cudna z tej papierowej wikliny :)a czesiu jest slodki

    OdpowiedzUsuń
  15. Grodziu, jedna z ładniejszych Twoich prac, moim zdaniem :)

    A Czesio czaderski :)

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  16. dziękuję za tak miłe komentarze:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny stojaczek, piękna ozdoba! Ten Czesio to taki przylepek! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo podobają mi się takie kule. Czesio wymiata. Zapraszam do zabawy z serialami.

    OdpowiedzUsuń
  19. Od wczoraj nie mogę zapisać Twojego bloga na liście, ale pamiętam!

    OdpowiedzUsuń
  20. oczywiście liczę na te gazety, bo inaczej marnie widzę:( a mówią, że ćwiczenia czynią mistrza i tej wersji się trzymam. Pierwszej rzeczy z sutaszu nigdy nie włożyła TAKA BYŁA PRZECUDNA:)

    OdpowiedzUsuń
  21. a mi się marzy właśnie sutasz Aniu:) ale narazie ćwiczę z wikliną:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  22. śliczny stojaczek, a Czesio rewelacja :D

    OdpowiedzUsuń
  23. dziękuję wszystkim za ciepłe słowa:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ładny stojaczek.Ale Czesio mnie zniewolił.Wiktorię chyba również:))))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za miłe słowa:)