Spineczki...
Witajcie po krótkiej przerwie:))
U mnie ostatnio bardzo dużo się dzieje...jednak praktycznie nie mam czasu na robótki ale czasami wieczorami uda się coś zdziałać:))
w tym roku szaleję z przetworami:) przerobiłam kilogramy truskawek, wiśni, brzoskwiń, malin, jabłek, ogórków, grzybów i pomidorów :)) spiżarnia prawie pełna:)) a to jeszcze nie koniec:))
a Wy też macie sezon ogórkowy? robicie przetwory? może zdradzicie mi Wasze ulubione takie co robicie co roku???:))
tymczasem pokazuję spineczki...
Pozdrawiam Was wakacyjnie!:)
Spineczki słodkie :-0
OdpowiedzUsuńU mnie też sezon przetwórczy, ogórki to już mi sie śnią po nocach :-) kiszone najchętniej
A teraz też sok z malin
Pozdrówka!
:) ja już też mam dość ogórków:) sok z malin też musi być obowiązkowo może zrobię jeszcze dżem z malin:) Pozdrawiam
UsuńPiękne i jakie letnie kolorki :)
OdpowiedzUsuńSpineczki śliczne:) Ogórki będę robić za dwa tygodnie, bo dopiero rosną:) Owoce mrożę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńurocze te spineczki!
OdpowiedzUsuńspineczki śliczne, a co do przetworów to pozostawiam fachowcom- znaczy hortex i takie tam...:) nie mam do tego ani zapału ani zdolności. Raz zrobiłam kapustę i nie dało się jeść-brawka dla WIELKIEJ GOSPODYNI!
OdpowiedzUsuńno nie mów! przecież ja myślałam, że Ty jesteś mistrzynią!:) przynajmniej pierogi ruskie w Twoim wykonaniu były najlepsze na świecie!!:)
UsuńUrocze. Szkoda, że nie mam dziewczynek, którym mogłabym takie wpinać we włosy.
OdpowiedzUsuńŚliczności:)
OdpowiedzUsuńSpineczki urocze :) Co do przetworów to utknęłam podobnie jak Ty .Owoce idą na dżemy, im bardziej ze sobą wymieszane tym smaczniejsze, w tym roku do większości dodawałam miętę :)
OdpowiedzUsuńurocze spineczki. Ja w tym roku jem na bieżąco, żeby uszczuplić zapasy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne spineczki! A co do przetworów, to co roku obowiązkowo robię ogórki chilli :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńUrocze :) dużo siłków życzę :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne kokardki - kolory boskie :) a co do przetworów, to ja w tym roku jedynie dżemy i kompoty z wiśni (na szczęście mama i teściowa z pewnością zadbają, by zimą nie zabrakło nam różnych pyszności) :)
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl
oj to masz dobrze!:) Pozdrawiam
UsuńPiękne kokardy - szkoda, że nie mam córki. A co do przetworów to właśnie zaczynam, dziś robię sałatkę z cukinii na zimę - pierwszy raz z tego przepisu, mam nadzieję, że będzie dobra i nie będę musiała sama zjeść wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak będzie dobra to wezmę sobie przepis:)
UsuńMnie na przetwory troszkę czasu brak, bo Zosi w to wciągnąć nie mogę, bo przy jej szaleństwach oparzenia murowane, ale soczki robię:)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne te spineczki:) ja zbyt wiele nie narobiłam. Jedynie dżem jabłkowy z dodatkiem gruszek. Wyszedł smaczny więc będę dorabiać:) niestety czasu mało, bo chęci są:)
OdpowiedzUsuńboskie! bardzo mi sie podobaja
OdpowiedzUsuń