Zdradzę Wam również przepis na mój ulubiony napój z natki pietruszki, bardzo zdrowy i dietetyczny. Potrzebujemy garść natki, 4 łyżki cukru (niekoniecznie), cytryna, 1l wody. Wszystko to razem miksujemy lub wrzucamy do termomixu i mamy napój.
sówki przepiękne, a napój nie tylko widziałam, ale próbowałam i naprawdę jest genialny nawet dla tych, co to z pietruszką niekoniecznie się lubią- buziaki
Piękne - myślę, że dzieciaki z przyjemnością tulą się do nich :). Niestety z pietruszkowego przepisu nie skorzystam - choć zdrowy i pożywny dla mnie nie wskazany :(. Pozdrawiam Marta :)
Iwonko cudnie wyglądają. Ale widzę, że te skrzydełka się jednak bardzo sfilcowały :-( (wymyślę coś musimy się jeszcze spotkać i naprawię to :-)). Bardzo przepraszam za ten efekt (pierwszy raz go użyłam i ostatni). U mnie na blogu widziałaś dziewczynki w beretkach? Pozdrawiam
widziałam dziewczynki w beretach :) cieszę się, że berety pasują!:) to nic że się sfilcowały...zresztą miały prawo bo sówki są w ciągłym użytku:))) Pozdrawiam serdecznie:)
poduchy przeurocze, a co do napoju (który kolorystycznie z innymi zdjęciami współgra), to np. zamiast cukru można np. dodać miód i wtedy to już samo zdrowie. uwielbiam (ale rzadko pijam)
Fantastyczne sówki, a napój smakowicie wygląda :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńsówki przepiękne, a napój nie tylko widziałam, ale próbowałam i naprawdę jest genialny nawet dla tych, co to z pietruszką niekoniecznie się lubią- buziaki
OdpowiedzUsuń:) oj tak można powiedzieć!:) całusy:*
UsuńPiękne - myślę, że dzieciaki z przyjemnością tulą się do nich :).
OdpowiedzUsuńNiestety z pietruszkowego przepisu nie skorzystam - choć zdrowy i pożywny
dla mnie nie wskazany :(.
Pozdrawiam Marta :)
oj to szkoda bo naprawdę jest pyszny!:) Pozdrawiam
UsuńJak się przytuli głowę do takiej poduchy to na pewno ma się bajkowe sny:)
OdpowiedzUsuńSówki piękne:) a pietruszki natkę bardzo lubię, więc przepis przyswajam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSówki są prześliczne. Fantastyczna dekoracja dziecinnego pokoiku. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńIwonko cudnie wyglądają. Ale widzę, że te skrzydełka się jednak bardzo sfilcowały :-( (wymyślę coś musimy się jeszcze spotkać i naprawię to :-)). Bardzo przepraszam za ten efekt (pierwszy raz go użyłam i ostatni).
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu widziałaś dziewczynki w beretkach? Pozdrawiam
widziałam dziewczynki w beretach :) cieszę się, że berety pasują!:) to nic że się sfilcowały...zresztą miały prawo bo sówki są w ciągłym użytku:))) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńPiękne sówki :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co takiego jest w wszelkiego rodzaju sowkach, ale one zawsze są takie urocze! Czy te uszyte czy te na serwetkach. Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńja też!:)
UsuńPiękne sowy:) i ładnie się prezentują. A napój wygląda kusząco.
OdpowiedzUsuńpoduchy przeurocze, a co do napoju (który kolorystycznie z innymi zdjęciami współgra), to np. zamiast cukru można np. dodać miód i wtedy to już samo zdrowie. uwielbiam (ale rzadko pijam)
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl
ależ sympatyczne sówki :)
OdpowiedzUsuńo tak, prawda, że cudne!
OdpowiedzUsuńCudowne są te sówki, bardzo sympatycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńNieziemskie sówki :) genialne :)
OdpowiedzUsuńCudne!!!
OdpowiedzUsuń