sobota, 12 stycznia 2013

Szydełkowe serwetki...

Z myślą już o Wielkanocy pomału zaczełam dziergać w wolnych chwilach szydełkowe serwetki...serwetki takie są idealne do koszyczka wielkanocnego lub jako ozdoba stołu...są bielusieńkie, wykrochmalone i pachnące ( dzięki krochmalowi który ma ładny intensywny zapach):))
są to moje pierwsze szydełkowe serwetki...wzory które jeszcze nie tak dawno wydawały mi się czarną magią stały się czytelne i zrozumiałe...z czego się bardzo cieszę:)))
 
 
 
 
Udanego weekendu życzę...:))

25 komentarzy:

  1. Piękne! Zazdroszczę umiejętności szydełkowania:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to zrobiłaś ze wzory stały sie czytelne! Dla mnie to czarna magia. Ucze sie tylko DIY albo w filmikow na YT.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne serwetki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bajeczne:) Podobno chiński nie jest taki trudny:) jest nadzieja że kiedyś pojmę te słupki i inne zawijasy. Na tą chwilę zostanę przy podziwianiu:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak, jak teraz zacznę to do wiosny jedną może zdążę zrobić:))) Tylko rozpiskę wzoru muszę mieć dla...opornych, inaczej nie ruszę:))
    Rób, Grodziu, rób, najwyżej zgłoszę się do Ciebie:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne:)Też muszę zrobić nową w tym roku:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. skubaniec jesteś - PIĘKNE!

    OdpowiedzUsuń
  8. Do koszyczka idealne:) Bardzo ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. wow! są śliczne! poradziłas sobie z szyfrem serwetkowym? podziwiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Extra serwetki.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj Gwiazda, Ty się chyba za bardzo zadajesz z Kasią skoro czytanie wzorów przestało być dla Ciebie czarną- magią. Jestem pełna podziwu od czasu pierwszego wzięcia szydełka do ręki w Kraku- gratulacje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak Kasia mi dużo pomogła w opanowaniu tej techniki:))

      Usuń
  12. Ładniusie serwetki pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytając tytuł wpisu po prostu padłam tak przywaliła mnie świadomość jak jestem "tempa" względem szydełka ,a jak Tobie dobrze nauka zaowocowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko...Ty tempa??? mam w domu serwetkę od Ciebie zrobioną na drutach i do dziś zastanawiam się jak Ty ją zrobiłaś???:))

      Usuń
  14. Piękne! Ja już dwa lata robię serwetkę do koszyczka i nie mogę się zebrać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne!!! Oj nie wiem czy bym dała radę ... A tak mi się podobają ...

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne! Ja już od 3 lat nie zrobiłam żadnej...

    OdpowiedzUsuń
  17. "Serwetkuj" dalej, bo znakomicie Ci idzie! Też lubię pachnący krochmal - zawsze spryskuję nim frywolitki:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Są wspaniałe!!! ja musiałabym mieć opisane co i jak ale tak baaaardzo dokładnie, bo wciąz średnio mi idzie czytanie schematów;(
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj! Jeśli przyjmujesz wyróżnienia to zapraszam do mnie, jeśli nie - rozumiem.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. zawsze podziwiam tych co mają dar okiełznywania tych szalonych nitek :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za miłe słowa:)