Turkusowa króliczka...
Coraz bardziej lubię szydełkować maskotki...choć są one bardzo pracochłonne i wymagają dużego skupienia oraz liczenia półsłupków (czego najbardziej nie lubię)
na specjalne zamówienie zrobiłam Panią Królik...mam nadzieję, że spodoba się nowej właścicielce :)
Udanego weekendu Wam życzę :)
Pozdrawiam
śliczna Królisia. Też myślę by sobie jakiegoś zajączka wyszydełkować na święta
OdpowiedzUsuńUrocza. Licz słupki i do pracy bo wychodzą Ci przesłodkie wspaniałości :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się spodoba bo jest wyjątkowa:)
OdpowiedzUsuńPiękna Królisia. Nie mam żadnych wątpliwości, że się spodoba.
OdpowiedzUsuńCudowna i bardzo urocza praca :) Jestem pod ogromnym wrażeniem :) Świetnie prowadzisz bloga, z miłą chęcią będę tutaj częściej zaglądać :) Zapraszam też do siebie:
OdpowiedzUsuńmikaglo.blogspot.com
Pozdrawiam :)
dziękuje bardzo i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńUrocza zabaweczka ta Twoja królisia! Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńNa pewno się spodoba, przecież to prawdziwa ślicznotka :)
OdpowiedzUsuńjaka kochana:-))
OdpowiedzUsuńPrześliczna, taka kochaniutka! Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuń