niedziela, 24 lipca 2016

Mini torebeczka...

Mini torebeczka podpatrzona w Pracowni Biały Motyl, której właścicielkę poznałam na ostatnim spotkaniu robótkowym... tak mi się spodobały te torebeczki, że musiałam wydziergać...torebeczka to nic innego jak połączenie dwóch kwiatów afrykańskich...






A na ochłodę po upalnym dniu mam dla Was przepyszne lody porzeczkowe własnej roboty! pierwszy raz robione wyszły idealne!:) 



Pozdrawiam

6 komentarzy:

  1. Och co za cudo! Jestem zauroczona i gratuluję! Pozdrawiam cieplutko i życzę cudownego tygodnia<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Torebka jest prześliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała torebeczka!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodka torebka :-) Fantastyczny pomysł i piękne kolory.
    Lody porzeczkowe własnej roboty... pysznie wyglądają...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna torebusia :) A lody wyglądają smakowicie. Zwłaszcza jak człowiek zda sobie sprawę, że jakoś jeszcze daje radę tylko siedząc w miejscu, pod czujnym nawiewem z wentylatora...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczniutka i znowu się potwierdza powiedzenie :"małe jest piękne"!!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za miłe słowa:)