sobota, 5 maja 2012

Moja przygoda z szydełkiem...

Moja przygoda z szydełkiem zaczęła się 21 kwietnia, kiedy to na spotkaniu Małopolanek dziewczyny nauczyły mnie trzymać szydełko, wtedy machałam nim jak "łopatą" wg Agi... a dziś już mogę się pochwalić pierwszymi pracami wykonanymi na szydełku..:)) Dziewczyny pokazały mi słupki i półsłupki tak na szybkiego a resztę nauczyłam się z internetowych kursów...trochę poćwiczyłam i wyszły na początek takie oto proste opaski dla dziewczynek...




Wiem, że to prościzna dla mistrzyń szydełka które znam ale dla mnie to jest sukces bo bardzo chciałam  nauczyć się szydełkowania...:) i jest to dowód na to że dla chcącego nic trudnego!!!:))
Teraz kolej na czołg - wtajemniczeni wiedzą o co chodzi:))
Pozdrawiam Iwona

33 komentarze:

  1. noooooooo Śliczna widzę, że już teraz tylko z górki:) Oczywiście, że czekam na realizację wyzwania, ale Kasieńka pewnie się przegotowała solidnie "coby" sprostać temu!!! buziaki dla Małej Gwiazdeczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne początki! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Zdolniacha z Ciebie :-)
    Ja też zawsze chciałam sie nauczyć. Noi trochę umiem - zrobiłam narzuty na kanapy półsłupkami, ale narazie nic więcej :-(
    Pozdrawiam ciepło! Opaski śliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko to teraz jeszcze słupki i możesz działać:))

      Usuń
  4. Opaski zrobiłaś śliczne.
    Nie uważam sie za mistrzynię szydełka, chociaz szydełkuję od prawie 50 lat, ale wstydzę się opaski, którą zrobiłam niedawno dla 1,5 rocznej dziewczynki. Wstydzę się ,że ja dałam;-(
    Twoje pierwsze próby, to są cudne;-0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu pochwała od osoby która tyle lat szydełkuje to jest coś!!:) dziękuję Ci bardzo:)

      Usuń
  5. Jejku! Przez tą internetową awarię przegapiłam takie opaski! Jestem w szoku. Naprawdę, są śliczne :)
    Teraz już naprawdę wszystko dasz radę na szydełku zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no mam nadzieję, że czołga teraz zrobię:)

      Usuń
    2. no to witaj w klubie:) słowo się rzekło i jak nic z fanfarami czekam na efekty dalszych zmagań!!!

      Usuń
    3. muszę przyznać że mnie wciągnęło także efekty gorsze lub lepsze na 100% będą!:)

      Usuń
    4. Czołg to chyba tylko półsłupki, więc sobie poradzisz na pewno :)

      Usuń
  6. Kochana jeszcze chwila, a wyjedziesz nam tu z taką koronkową robotą, że nam oczy zbieleją:))) Gratulacje:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Opaski wyszły Ci bardzo fajne.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Iwonko ... możesz być z siebie dumna, bo jest z czego!!! Śliczne opaski ... teraz to już z górki :-) Ściskam ... i powodzenia w dalszym szydełkowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo udana przygoda, piękne opaski! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. widzę, że zaraziłaś się szydełkowaniem :) i dobrze!!! opaski super!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. o Ty! jak sie szybko uczysz! tylko czekąc jak zaczna sie u Ciebie pojawiac serwetki, poduszki, podkładki i pledy. opaski wyszły ślicznie. czekam na czołg jako niewtajemniczona.

    OdpowiedzUsuń
  12. No i super Ci wyszły te opaski,ja tez nie umiem wszystkiego robic ale cos tam prostego wydłubię na szydełku.Zawsze chcialam zrobic sobie tunike ale dla mnie jest to troche skomplikowane,wiec pozostaje narazie przy prostych rzeczach.:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojej, a ja widziałam pierwsze zdjęcie w miniaturce i ...myślałam, że to szydełkowy pierścionek. Opaski śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Polka potrafi, jak na początki wyszło uroczo, pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczniusie...bardzo dobrze że nie różowe;))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczne opaski!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdolna jesteś i szybko się uczysz. Opaski przecudne i bardzo udane :) Córcia jak podrośnie zechce ciuszki szydełkowe, a Ty sprostasz wyzwaniu :))) Buziaczki :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz w planach mam kapelusik i czapeczkę:) do sukienek to raczej nie dojdę:) za wysokie progi jak dla mnie..:)

      Usuń
  18. Pierwsze koty za płoty, gratulacje, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. No proszę!Na efety nie trrzeba było długo czekać:) Sprytna jesteś i szybko się uczysz:) Gratuluję! Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  20. Efekty są wspaniałe. Przy tym tempie nauki czołg powstanie migiem :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Najważniejsze to zrobić ten pierwszy krok :)) śliczne opaski Ci wyszły, podoba mi się zwłaszcza ta węższa. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za miłe słowa:)