Do niedawna nie wiedziałam, że z zużytych gazet można zrobić papierową wiklinę a z niej tworzyć cuda. Bardzo mi się to spodobało i postanowiłam spróbować. Jeden wieczór kręciłam rurki:) z początku było ciężko, ale jak się wprawiłam to szybko leciała rurka za rurką:) I tak powstało moje pierwsze serce:)
Dużo mu brakuje do doskonałości ale myślę, że jak na pierwszy raz to nie jest najgorzej:)
Serce pomalowałam białą farbą a następnie na styropianie umieściłam w nim róże z krepiny, a na nich zagościły perełki:)
A tu sam koszyk:)
Pięknie Ci wyszło!!! Ja tez próbowałam pleść papierowa wiklinę, ale najlepiej wychodziło mi tylko własnie skręcanie rurek:))) Pozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie:)
OdpowiedzUsuńAle fajniutkie to serce, w sam raz na Andrzejki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje rękodzieło. Mam trochę papierowych kwiatków w domku na wsi, typowo ludowych.
Przymierzam się do papierowej wikliny, bo potrzebne mi koszyki na wymiar, ale chyba jeszcze trochę potrwa zanim się odważę. Tobie wyszło wspaniale - i koszyk, i kwiaty :) POzdrawiam!
OdpowiedzUsuńJejku ale piękne rzeczy. Jestem pod wrażeniem zarówno koszyczka jak i zawartości. Twoje kwiaty są przepiękne.
OdpowiedzUsuńŚlicznie serduszko:)
OdpowiedzUsuńMasz talent:)
Pozdrawiam:)
Jak na pierwsze dzieło z papierowej wikliny to extra!!! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://hobbygosi.blogspot.com dołącz do mnie :) pozdrawiam Gosia