Witam Was po Świętach, od soboty internet i telewizor był u mnie wyłączony tylko radio grało a w nim brzmiały tak miłe uchu kolędy:) Mimo pogody święta były dla nas bardzo udane, bardzo rodzinne:) To już drugie święta z naszą córeczką, dla której choinka już nie była obojętna:) Szkoda tylko, że zamiast śniegu padał deszcz! Atmosfera świąteczna dalej trwa, lampki świecą na choince a z radia płyną dźwięki kolęd. Mam nadzieję, że Wy też mieliście udane Święta:)! A teraz chciałam Wam pokazać co u mnie tworzy tą świąteczną atmosferę:)
W kuchni gwiazdki od Ani i pierniki , a resztę już widzieliście...
W salonie:
Mój mały aniołek buszuje pod choinką i tylko szuka co by tu urwać:)